Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia przegrała z FK Gabala i pożegnała się z europejskimi pucharami [zdjęcia]

Jagiellonia przegrała z FK Gabala i pożegnała się z europejskimi pucharami [zdjęcia]

20.07.2017, 07:00, akt. 21.07.2017, 02:03

Jagiellonia Białystok odpadła z rywalizacji w europejskich rozgrywkach. W meczu rewanżowym z FK Gabala przegrała 0:2 (0:1) w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europy. W pierwszym meczu był remis 1:1 i to Azerowie zagrają w 3. rundzie z Panathinaikosem Ateny.

Jagiellonia Białystok - FK Gabala, fot. Joanna Żemojda
Jagiellonia Białystok - FK Gabala, fot. Joanna Żemojda


0:00
0:00
Przed meczem Jagiellonii Białystok z azerską drużyną FK Gabala - relacja Jerzego Kułakowskiego | Pobierz plik.


0:00
0:00
Jagiellonia pożegnała się z europejskimi pucharami - relacja Jerzego Kułakowskiego | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Słaby początek meczu w wykonaniu Jagi

Od razu po losowaniu mówiono, że Jagiellonia nie miała szczęścia, ponieważ wicemistrz Azerbejdżanu to bardzo groźny rywal. Świadczy o tym chociażby fakt, że w dwóch ostatnich edycjach Ligi Europy występowali w fazie grupowej.

Trochę więcej pewności siebie piłkarze zyskali po pierwszym meczu. Jaga nieoczekiwanie zremisowała na wyjeździe 1:1 i miała dobrą sytuację wyjściową na spotkanie przed własną publicznością.

Nie pokazały tego jednak pierwsze minuty czwartkowego meczu. Wicemistrz Polski miał trudności z wyjściem z własnej połowy, o konstruowaniu ofensywnych akcji nie mówiąc. Z minuty na minutę było wprawdzie lepiej, ale dopiero pod koniec pierwszej połowy gospodarze potrafili zagrozić bramce rywali. Nie mieli z tym problemów Azerowie.

Pierwszy gol w 18. min.

W 18. minucie Ilgar Gurbanov uderzył zza pola karnego, duży błąd popełnił Marian Kelemen i goście wyszli na prowadzenie 1:0. Trzy minuty później mogło być 2:0, ale Vojislav Stankovic nie wykorzystał rzutu wolnego z 22 metrów. Piłka poleciała nad poprzeczką.

Jaga najlepszą okazję miała w 38. minucie, kiedy do siatki trafić starał się Fiodor Cernych. Na straży stał jednak bramkarz Dmytro Bezotosnyj. Zresztą bardzo podobna akcja była trzy minuty później, ale znowu golkiper Gabali okazał się lepszy.

Druga połowa meczu

Po zmianie stron wicemistrzowie Polski przycisnęli rywali. Byli agresywni, zdecydowani i ofensywni. W atak zaangażowali się nawet obrońcy, ale efektu w postaci gola nie było. Piłkarze próbowali z dystansu, z bliskiej odległości, po kombinacyjnej grze - nic nie pomagało.

Gabala czekała na swoją szansę i się doczekała. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Filip Ozobic w sytuacji sam na sam z Kelemenem nie miał żadnych problemów z podwyższeniem wyniku na 2:0.

W pierwszej rundzie eliminacji Jagiellonia wyeliminowała gruzińskie Dinamo Batumi. Spotkanie na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku zgromadziło ponad 13,3 tys. widzów. Następny mecz Jaga zagra już w niedzielę przed własną publicznością. Rywalem będzie Górnik Zabrze.


Po meczu Jagiellonia Białystok – FK Gabala powiedzieli:

Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii): 


Jesteśmy rozczarowani tym wynikiem. Początek był w naszym wykonaniu trochę za mało agresywny i zabrakło szybszego grania. Tak zaczęliśmy grać w ostatnich 10 minutach pierwszej połowy. Mieliśmy wtedy dwie doskonałe okazje do zdobycia gola. Szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy, bo przy wyniku 1:1 gra się inaczej. W drugiej połowie nie mogę chłopakom nic zarzucić. Zabrakło ostatniego podania i może kilku inaczej podjętych decyzji. Rywale dobrze się zorganizowali - zwłaszcza w obronie i ciężko było coś zrobić. Zespół mocno przeżywa to, co się stało. Widać, że puchary europejskie to była nagroda, wyzwanie. Zawodnicy chcieli jak najdalej w nich zajść. W tyle głowy był już mecz z Panathinaikosem Ateny, który wszyscy chcieli rozegrać.


Roman Grigorczuk (trener FK Gabala): 

Cieszymy się z tego awansu, tym bardziej, że nasza drużyna jest jeszcze w przebudowie, jesteśmy zatem w trudnym położeniu. Jestem dumny z moich piłkarzy – nie boję się nawet powiedzieć, że ich kocham. Zrobili coś - może nie niemożliwego - ale bardzo trudnego. To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne. Z każdym kolejnym meczem będziemy lepsi i silniejsi. W tym zespole jest naprawdę duży potencjał i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach to pokażemy.


Jagiellonia Białystok - FK Gabala 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Ilgar Gurbanov (18), 0:2 Filip Ozobic (89).

Żółte kartki - Jagiellonia: Guilherme; Gabala: Javid Huseynov.

Sędzia: Sebastian Coltescu (Rumunia). Widzów: 13 326.

Jagiellonia: Marian Kelemen - Łukasz Burliga (76-Karol Świderski), Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Sitya Guilherme (84-Łukasz Sekulski) – Rafał Grzyb, Taras Romanczuk - Arvydas Novikovas, Przemysław Mystkowski (34-Martin Pospisil), Fiodor Cernych - Cillian Sheridan.

Gabala: Dmytro Bezotosnyj - Dave Bulthuis, Vojislav Stankovic, Witalij Wernydub, Ilgar Gurbanov - Steven Joseph-Monrose, Javid Huseynov (90-Elvin Mammadov), Dion Malone, Andy Halliday (77-Elvin Jamalov), Filip Ozobic - Famoussa Kone (72-Asif Mammadov).

źródło: PAP | red: wsz, mag, zmj


PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz



ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok