Wicemistrzowie Polski wracają z Gruzji ze skromną zaliczką, choć mogli wygrać znacznie wyżej. Kilka dogodnych okazji goście zmarnowali już w pierwszej połowie. Najlepszą w 16. minucie Sheridan, który nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił bramkarz Dinama.
W 25. minucie trafić do siatki powinien był Taras Romanczuk, ale piłka po jego kopnięciu z zaledwie kilku metrów poleciała wysoko nad poprzeczką.
Jagiellonia cały czas przeważała i jeszcze przed przerwą blisko szczęścia był Sheridan. Tym razem pokonał Anatolija Timofiejewa, ale sędzia słusznie nie uznał gola, odgwizdując pozycję spaloną napastnika Jagiellonii.
Wszystko zgodnie z przepisami białostoczanie zrobili cztery minuty po przerwie. Piłka spadła pod nogi Sheridana, który mocnym strzałem z bliska dał swojej drużynie prowadzenie.
Irlandczyk był najbardziej wyróżniająca się postacią na boisku. Tuż przed końcem mógł zdobyć drugą bramkę, ale trafił w słupek.
Czwartkowe spotkanie było pierwszym oficjalnym meczem Jagiellonii pod wodzą Ireneusza Mamrota. Szkoleniowiec, który poprzednio prowadził pierwszoligowego Chrobrego Głogów, po zakończeniu sezonu zastąpił Michała Probierza.
Na zwycięzcę w tym dwumeczu czeka azerski klub FK Gabala. By awansować do fazy grupowej LE Jagiellonia musi wyeliminować czterech rywali.
Jagiellonia po raz 4. w europejskich pucharach
Piłkarze białostockiej Jagiellonii czwarty raz zakwalifikowali się do gry w Lidze Europy. Po raz pierwszy zagrali w sezonie 2010/2011. Wówczas odpadli w 3. rundzie po dwumeczu z greckim Arisem Saloniki.
Rok później swoją przygodę zakończyli już w 1. rundzie. Jagiellonia odpadła z Irtyszem Pawłodar z Kazachstanu.
Ostatni raz żółto-czerwoni w rozgrywkach Ligi Europy grali w sezonie 2015/2016. W pierwszej rundzie pokonali litewską Kruoję Pokroje, ale odpadli w drugiej z cypryjskim zespołem Omonia Nikozja.
750 tysięcy złotych do podziału za wicemistrzostwo Polski
Niezależnie od wyniku meczu, piłkarze i byli trenerzy Jagiellonii Białystok dostaną nagrody z budżetu Białegostoku. Radni przeznaczyli na ten cel 750 tysięcy złotych. "To pieniądze do podziału, ale z zastrzeżeniem, że jedna osoba nie może dostać więcej niż 30 tysięcy złotych" - mówi prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.
To nagrody za największy sukces w historii klubu, czyli wicemistrzostwo Polski.
Dinamo Batumi - Jagiellonia Białystok 0:1
Bramka: Cillian Sheridan '49 min.
Żółte kartki – Dinamo: Elguja Grigalaszwili, Walerian Tewdoradze, Arcził Twildiani; Jagiellonia: Jacek Góralski, Taras Romanczuk, Cillian Sheridan, Łukasz Sekulski.
Sędzia: Erik Lambrechts (Belgia)
Dinamo: Anatolij Timofiejew - Mirza Partenadze, Boris Macharadze, Dato Kwirkwelia, Anzor Suchiaszwili - Walerian Tewdoradze (65. Arcził Twildiani), Giorgi Kawtaradze (78. Michaił Goreliszwili), Tornike Tarchniszwili, Teimuraz Szonia, Elguja Grigalaszwili (82. Otar Martsvaladze) - Jarosław Kwasow.
Jagiellonia: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Gutieri Tomelin, Ivan Runje, Piotr Tomasik (50. Sitya Guilherme) - Dmytro Chomczenowski, Jacek Góralski, Taras Romanczuk, Arvydas Novikovas (75. Łukasz Sekulski), Fiodor Cernych (83. Przemysław Mystkowski) - Cillian Sheridan.
źródło: PAP | red: wsz, ary, maj, mag