Białostockie uczelnie publiczne powołały wspólne konsorcjum - będzie wspierać nowatorskie projekty naukowe

Pieniądze przyznawane będą na wybrane projekty

Pieniądze przyznawane będą na wybrane projekty naukowe, które mają duże szanse powodzenia. Dotacje mają wypełnić istniejąca lukę w finansowaniu innowacji. Obecnie jest tak, że z różnych grantów można pozyskać spore pieniądze na pierwsze prace koncepcyjne oraz na kończenie zaawansowanych realizacji. - Jest natomiast luka w przejściu z jednej fazy do drugiej, i właśnie wsparcie inkubatora ma to wypełnić -  mówi prezes Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej Tomasz Stypułkowski.

1,5 mln zł trafi do naukowców

W sumie na powołanie konsorcjum Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przekazało prawie 3 miliony złotych. Połowa tej kwoty trafi do naukowców jako wsparcie wdrożeniowe dla ich projektów, maksymalnie po 100 tysięcy złotych na jedną realizację. To oznacza, że do końca 2019 roku wsparcie może otrzymać do 20 zespołów badawczych.

- Generalnie prace wdrożeniowe są bardzo kosztowne i sięgają nawet kilku milionów złotych. Jednak w wielu przypadkach jest tak, że naukowcom brakuje niewielkich sum, by dokończyć prace badawcze nad nowymi rozwiązaniami. Czasami potrzeba pieniędzy na przykład na ochronę patentową. Uczelnie nie mają możliwości jej sfinansowania, dlatego dotacje konsorcjum mogą rozwiązać podobne problemy - mówi dyrektor Wschodniego Ośrodka Transferu Technologii Uniwersytetu w Białymstoku, dr Karina Sachpazidu-Wójcicka.

Projekty oceniane mają być przez kapitułę w składzie której zasiadać będą przede wszystkim przedstawiciele funduszy inwestycyjnych i przedsiębiorcy. To zdaniem twórców konsorcjum zapewni obiektywne spojrzenie na szanse rynkowe wspieranych pomysłów.

| red: mag