Region: Rolnicze blokady w Konarzycach i Knyszynie zakończone. Ale to nie koniec protestów

Rolnicze blokady w Konarzycach i pod Knyszynem zakończone. Kolejne protesty w przyszłym tygodniu.

Ponad stu rolników protestowało dziś (6.02.) w Konarzycach w gminie Łomża. Ich protest zakończył się o 16.00.

Chodząc bez przerwy po przejściu dla pieszych utrudniali, a chwilami zupełnie uniemożliwiali przejazd samochodów na trasie Łomża- Ostrów Mazowiecka.

Protest w Konarzycach zorganizował Związek Zawodowy Rolnictwa "Samoobrona" - mówi jego wiceprzewodniczący Andrzej Chmielewski.

Przewodniczący rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski, który odwiedził protestujących rolników starał się przekonać ich, by nie kończyli swojego protestu i zapowiedział, że po niedzieli będzie ich więcej w różnych częściach Polski.

Po południu zakończył się także protest w okolicach Knyszyna, gdzie kilkunastu rolników blokowało krajową 65. Policjanci kierowali samochody na objazdy.

Od wtorku (3.02) natomiast trwa protest na krajowej "19" koło Zabłudowa, jadąc od strony Białegostoku. Drogę blokuje około 40 maszyn rolniczych. Policja organizuje objazdy. Rolnicy planują tu pozostać do środy (11.02).

W poniedziałek (9.02) ma pojawić się blokada drogi na krajowej "8" w Porosłach. Podobne protesty odbywają się też na kilkunastu innych drogach w Polsce.

Rozmowy rolników z rządem jak na razie nie przyniosły żadnych rezultatów. Protestujący twierdzą, że nie zejdą z dróg, dopóki ich postulaty nie będą spełnione. Domagają się m.in. większych odszkodowań za straty wyrządzone w uprawach przez dziki, przywrócenia opłacalności produkcji mleka i trzody, a także rekompensat za dwuletni zakaz uboju rytualnego. (ad, rr, gp, mn, ad/mk, zmj)

Zobacz też:
Rolnicza blokada pod Zabłudowem na DK 19