Radio Białystok | Gość | ks. dr Tadeusz Wojda - arcybiskup nominat Archidiecezji Białostockiej
Ks. dr Tadeusz Wojda SAC, podsekretarz watykańskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów otrzymał od papieża Franciszka nominację na nowego Arcybiskupa Metropolitę Białostockiego.
Arcybiskup nominat ma 60 lat, należy do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego - Księży Pallotynów, pochodzi z diecezji kieleckiej. Zastąpi na stanowisku metropolity abp. Edwarda Ozorowskiego, który przechodzi na emeryturę.
Sakra biskupia i wprowadzenie w urząd nastąpi 10 czerwca, w czasie mszy św. konsekracyjnej, która będzie o godzinie 16:00 w katedrze białostockiej.
Z księdzem Tadeuszem Wojdą - arcybiskupem nominatem, który jeszcze pracuje w Rzymie - rozmawia Lech Pilarski.
Lech Pilarski: Ksiądz od wielu lat pracuje w Rzymie w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, trzeba będzie całkowicie zmienić pracę - jeśli można tak powiedzieć.
Pracuję ponad 27 lat, dlatego teraz przechodząc do pracy biurowej, duszpasterskiej, zmieni się moje życie. Myślę, że bogate doświadczenie, które na przestrzeni tych lat mogłem zebrać w Kongregacji, stanowi bogactwo dla mnie i będę mógł w dużej mierze skorzystać z tego doświadczenia dla dobra Archidiecezji Białostockiej.
Prosimy Ekscelencję o kilka słów o sobie
Moje powołanie pojawiło się w dzieciństwie, między innymi dzięki wspaniałemu kapłanowi, który nam towarzyszył, wikariuszowi z mojej parafii rodzinnej, ks. Janowi Nowobilskiemu. Wzbudził powołanie w wielu osobach, on też pokierował mnie do pallotynów. W Wyższym Seminarium Duchownym ukończyłem studia, po studiach troszeczkę pracowałem w Polsce, przełożeni wysłali mnie na studia do Rzymu. Po studiach miałem wracać, ale wyszła praca w Kongregacji. Minęły od mojego wyjazdu z Polski 33 lata.
Teraz przyjdzie mi się zmierzyć na nowo z rzeczywistością polską, z duszpasterstwem. Myślę, że jest to piękne wyzwanie, chociaż myślę, że nie łatwe.
Czy papież Franciszek wyznaczając księdza wyznaczył specjalne zadania?
Osobiście jeszcze nie rozmawiałem z papieżem. Na razie rozmawiałem tylko z kardynałem, który mi oznajmiał wiadomość o nominacji. Papież przekazał mu, żebym pojechał do diecezji, żebym był ojcem tej diecezji. Poproszę o spotkanie z papieżem, żeby osobiście jeszcze raz podziękować i ewentualnie może mi wtedy da jakieś wskazówki. Udzielił mi szczególnego błogosławieństwa.
To specyficzna diecezja, w której funkcjonuje jeszcze drugi kościół - prawosławny.
Ja się cieszę z tego, bo to są nasi bracia w wierze i dlatego nas wspólnie łączy wiele spraw. Podróżując bardzo często wchodziłem do cerkwi i za każdym razem widząc Jezusa Chrystusa na naczelnym miejscu, widząc Matkę Bożą, apostołów, świętych, zawsze modliłem się po to, żeby kiedyś nastała jedność między tymi dwoma kościołami. Myślę, że to jest droga. Będę się cieszył ze spotkań, które na pewno będą liczne. Liczę, że współpraca będzie bardzo dobra, bo cel jest ten sam - ożywianie wiary i prowadzenie wszystkich ku Chrystusowi.